Forum Border Collie

Sznaucerka

Co o tym sądzicie? W Polsce jak w wielu innych krajach zakazane. Każdy ma inne zdanie na ten temat. Wielu rasom wyszło to na dobre. Razi mnie to jedynie u dobermanów. Tylko psy pracujące np w policji mogą, a nawet chyba muszą mieć kopiowane ogony i uszy z wiadomych powodów.
Ja mam sznaucerka miniaturowego i w sumie cieszę się, że mu ten śmieszny ogonek nie lata ze względu na młodszego brata ( nie ma go za co ciągnąć) hehe. Kiara ( bo tak się nazywa) , nie ma problemów z komunikacją z psami ani nic.

Pozdrawiam Smile

monika9016

http://www.bordercollie.fora.pl/ogloszenia-i-komunikaty,34/koniec-z-wystawianiem-kopiowanych-psow-w-polsce,8141-15.html

mozna bylo tutaj

Zium

Sznaucerka

Nie napisałam ''popieram to'' chodziło mi dokładnie o to, że wyczytałam o tym iż jest kilka przypadków, w których dopuszcza się obcinanie ogonów i uszu.

Co do mojego sznaucera i brata, miało to zabrzmieć żartobliwie. Psa już takiego kupiłam i nie bd płakać nad rozlanym mlekiem jak to się mówi.

Nie w ogóle nie uczę dziecka postępowania ze zwierzętami, pozwalam bić kota, wieszać na klamce psa , a myszy wsadzać do kubka kawy... (sarkazm)

Jak najlepiej staram się uczyć dziecko jak ma postępować ze zwierzętami i dużo czasu temu poświęcam, nie pozwalam mu podchodzić do obcych psów, uczę go delikatności i szacunku w stosunku do zwierząt różnego rodzaju i chyba wiadome jest, że nie pozwalam mu łapać psa za uszy ale jak to małe dziecko widzi machający ogonek to nie sposób nie złapać. Nie łatwo jest wytłumaczyć półtorarocznemu chłopczykowi, że to się pieskowi nie podoba.

Sorry Zium ale niemiło mi się zrobiło jak przeczytałam twojego posta, dzięki za 'bardzo pouczającą' wypowiedź, która baardzo poprawi życie mojemu biednemu skatowanemu psu. Swoje uszczypliwe komentarze typu ''Może tobie obetniemy uszy na elfa, tak dla czystej estetyki co ty na to?'' zostaw dla kogoś innego.

Monika przepraszam nie widziałam tego tematu. Próbuje się posługiwać forumową wyszukiwarka ale średnio mi to wychodzi jak na razie Smile

Zirael.

Mnie też razi to w dobermanach, ale jako osoba mająca przez wiele lat boksery, całkowicie popieram ten zakaz.
Obcinanie ogonów jeszcze byłabym w stanie przeboleć (chociaż cieszę się, że już nie muszę tego robić), ale kopiowanie uszu to już KATORGA dla zwierzęcia. Przede wszystkim robiło się to już podrośniętym szczeniakom, a więc bólu co nie miara. Nie wspominając już o hodowcach, którzy nie umieli się takimi uszami "opiekować" - powodowali odparzenia od "stawiania" ich. Niektórzy znów opiekowali się za bardzo i szczeniaki musiały chodzić w metalowych stelażach, oczywiście zakaz zabawy z innymi psami, co by tego ustrojstwa nie uszkodzić...

Nie, strasznie, okropnie się cieszę, że tego zakazano. I chociaż na początku długie ogony u bokserów mi się nie podobały, to teraz już się przyzwyczaiłam w takim stopniu, że wolę je od "krótkoogoniastych". Tym bardziej, że mam poczucie, ile cierpień takie zwierzę uniknęło.

Anulka

Chyba zły dział. A poza tym temat stary jak świat i dyskutowany nie raz. Nie odgrzewajcie starych kotletów

Muszelka

Właśnie. Na tym forum już kilka razy była poruszana ta kwestia. Mnie osobiście wisi to całe kopiowanie, czy jest czy go nie ma, są ważniejsze sprawy w kwestii obrony zwierząt.

olka13

a co z obcinaniem ostróg, robi się to dalej?

Zirael.

Jak znam życie, to owszem. Tyle, że nikt się tym oczywiście nie chwali.

Tośka

A co jest złego w obcinaniu ostróg??

Nie widziałam bardziej paprającej się rany jaką miał jeden z posokowców mojego wujka, który sobie na polowaniu rozorał ostrogę (dodam, że jedyny który nie miał ostrogi usuwanej jako szczenię). Cierpiał ogromnie z tego powodu przez długi czas, bo rana się jątrzyła, weterynarz zwlekał z amputacją i pies przez dobrych kilka miesięcy był niesprawny.