Forum Border Collie

Grzesiek

Hej,

po kilkumiesięcznych rozważaniach zdecydowaliśmy się znaleźć przyjaciela. Wybór padł na BC. Szukamy raczej suczki, szczeniaka lubna tyle młodej, aby można było ją ułożyć. Rodowód nie jest wymagany. Liczymy po prostu na zdrowego i radosnego psiaka. Proszę o sugestie, propozycje, pomoc.

Pozdrawiam,
Grzesiek

LALUNA

Chcesz adoptować psa w typie bc ? To lepiej wziąć takiego ok roku wtedy będzie wiadomo czy jest w typie bc

Grzesiek

Adoptować lub kupić. Przeglądam fora i serwisy typu olx, alegratka. Gdybym jednak coś przeoczył to nie obrażę się za link lub kontakt.

Pozdrawiam.

LALUNA

Adoptować możesz psa w typie bc. bez rodowodu pies będzie w typie bc bez udokumentowanego pochodzenia. Wiec chyba nie ma sensu wydawac na miksa kasę i przepłacać skoro można dostać za darmo.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Snooki

tak appropo kupowania:
***UWAGA NA PSEUDOHODOWLE***
Nasze prawo otworzyło na dobre futrkę dla legalnych pseudohodowli i nasza w tym głowa aby ludzi uświadamiać, więc zanim kupisz wiedz, że:
-TYLKO metryka ZKWP, angielskiego KC, AKC, ABCA lub numer ISDS jest poświadczeniem tego, że kupujemy psa rasowego (border collie)
- Lista pseudozwiązków na chwilę obecną, niestety z dnia na dzień ich przybywa, bo biznes robiony na szczeniaczkach szczególnie border collie jest bardzo opłacalny (dla ludzi bez sumienia...):
1. ONSMiHPiKR – Ogólnopolskie Niezależne Stowarzyszenie Miłośników i Hodowców Psów i Kotów Rasowych Canis e Catus
2. SMR – Stowarzyszenie miłośników zwierząt „Domin”
3. KHRPiK – Klub Hodowców Rasowych Psów i Kotów
4. KMKB – Klub miłośników kota brytyjskiego- „Carroll”
5. OSHPiKR – Ogólnopolskie Stowarzyszenie Hodowców Psów i Kotów Rasowych „Cztery Łapy”
6. SHPR – Stowarzyszenie Hodowców Psów Rasowych „As”
7. SWWZR – Stowarzyszenie Wspierające Właścicieli Zwierząt Rasowych
8. PSPP – Polskie Stowarzyszenie Przyjaciela Psa
9. SPCMZ – Stowarzyszenie Polskie Centrum Miłośników Zwierząt
10. SWKiPR – Stowarzyszenie Właścicieli Kotów i Psów Rasowych
11. SWRPiK – Stowarzyszenie Właścicieli Rasowych Psów i Kotów
12. OSPR – Ogólnopolskie Stowarzyszenie Psa Rasowego „Kennel Club”.
13. SKPiKR – Stowarzyszenie Klub Psa i Kota Rasowego – Ogólnokrajowa Organizacja Społeczna
14. PSHPiK – Profesjonalne Stowarzyszenie Hodowców Psów i Kotów Rasowych
15. Canis Felis – Klub Rasowych Psów i Kotów
16. OSPiKR – Ogólnokrajowe Stowarzyszenie Psa i Kota Rasowego „Protection”
17. PZPiKR – Polski Związek Psa i Kota Rasowego
18. SHKB – Stowarzyszenie Hodowców Kotów Brytyjskich
19. SHPiKR – Stowarzyszenie Hodowców Psów i Kotów Rasowych
20. SHRPiK- Stowarzyszenie Hodowców Rasowych Psów i Kotów
21. SKD – Stowarzyszenie Kota Domowego
22. SPPR – Stowarzyszenie Przyjaciół Psów Rasowych
23. ZMPiKR – Związek Miłośników Psów i Kotów Rasowych
24. Stowarzyszenie Miłośników Psów Rasowych (w miejscowości Chwaliszów koło Wałbrzycha)
*autor: Paulina Guzak (https://shihtzakowezycie.wordpress.com/…/warto-poswiecic-c…/)*
- Chcąc czy nie chcąc pieski hodowane pod szyldem ZKwP muszą przejść obowiązkowy przegląd miotu, zostać odrobaczone, zaszczepione, zaczipowane lub wytatuowane. Wysłannicy ( Emotikon tongue ) ze związku sprawdzają stan szczeniąt, matki, warunki w jakich przebywają i sporządzają protokół przeglądu miotu którego kopię (?) otrzymuje hodowca. Dlatego też mamy mniejsze prawdopodobieństwo, że pies którego kupujemy od hodowcy będzie zarobaczony, chory, zaniedbany- widoczne wady muszą zostać w owym protokole zanotowane Emotikon wink
- Rozmnażanie psów i suk w związku odbywa się w sposób mniej lub bardziej kontrolowany (nie jest to temat do dyskusji wg mnie, każdy ma inne doświadczenia ja osobiście myślę, że jeżeli ktoś w hodowli zkwp spotka psy zaniedbane to to zgłosi bo to jest nasz obowiązek, poza tym psy i suki widać na wystawach czy zawodach, łatwiej umówić się na wizytę przed kupnem szczeniaka, poznać rodzeństwo itp.)
- Pseudohodowcy często kradną zdjęcia psów i szczeniąt z Internetu aby na swoich stronach pokazać wesołe pieski hasające za frisbee czy po zielonej łące z owieczkami- niestety rzadko psy w pseudo mają takie warunki. Najczęściej są trzymane w kojcach/szopach, nie dostają dostatecznej ilości pełnowartościowej karmy, często są zapchlone!!!
- Szanujący się hodowca ZKwP bada swoje suki i psy hodowlane pod kątem poniższych chorób specyficznych dla rasy:
*CEA, PRA, CAT kliniczne badanie oczu (najlepiej z wynikiem free, clear, wolny)
*CEA, CL/NCL, TNS DNA genetyczne (z wynikiem normal lub carrier)
*HD badania bioder i ew. łokci ED (najlepiej z wynikiem A-B)
*dodatkowo: OCD wolny/free
*MDR1 (rzadziej)
*IGS(rzadziej)
*serce(rzadziej)
Należy zapytać o występowanie u rodziny EPILEPSJI lub chorób serca. Padaczka (epilepsja) robi naprawdę spory przesiew u borderów, wiele z nich choruje (a może lepiej chorowało na padaczki lekooporne zabijające psy... hodowcy ZKwP omijają szeroki łukiem psy dające padaczkę ale niestety widziałam już skojarzenia psów kojarzących się tylko z padaczką w pseudohodowlach) Emotikon frown
- Warto poprosić hodowcę o skany zdjęć, rodowodów rodziców, wyników badań i umowy którą podpisuje się zawsze przy odbiorze szczenięcia! Ma ona być korzystna i dla właściciela i hodowcy pamiętajmy!
- Przejdźmy do pieniędzy. Szczenię border collie w hodowli ZKwP kosztuje ok. 2-3 tysięcy zł. nie mówię tutaj o wybitnych skojarzeniach sportowych czy wystawowych. Można dostać szczenie po niższej cenie (tzw. PET-a, pieska z wadą np. tyłozgryzem, niebieskim okiem, przebielonego lub niehodowlanego z innych przyczyn), wielu hodowców po podpisaniu stosownej umowy daje możliwość zakupu psa w dogodnych ratach, istnieje również możliwość posiadania psa na współwłasność (wszelkie szczegóły u hodowców). Jednakże piesek:
- je i pije (często worek dobrej karmy to ok. 15 kg za mniej niż 200 zł)
-bawi się (nie policzę chyba pieniędzy jakich wydałam na zabawki, zabaweczki, piłeczki, sznureczki, szarpaczki, miseczki)
-musi być szczepiony (60-150zł/ rocznie)
-musi być odrobaczany
-musi posiadać smycz i obrożę
-CHORUJE tak samo jak i ludzie, może złamać sobie łapę biegnąc przez łąkę (zabiegi to już rzędy tysięcy złotych niestety) a BORDER COLLIE jest rasą która jest narażona na naprawdę wiele chorób oczu, stawów, neurologicznych ( [link widoczny dla zalogowanych] lektura obowiązkowa dla przyszłych posiadaczy borderków<- to i tak wierzchołek góry lodowej...)
-potrzebuje często pomocy behawiorysty (wbrew pozorom wysoki poziom inteligencji naszej rasy nie zawsze musi iść w stronę którą chce właściciel, często ta inteligencja zamiast działać na naszą rzecz działa przeciw nam)- cena zależnie od szkoleniowca ok, 50zł /h
-potrzebuje czasu, miłości, zaufania, cierpliwości, zabawy (oj tego chyba nie da się podliczyć Emotikon wink )
Kupując psa z pseudo za 1000zł (słownie TYSIĄC ZŁOTYCH) nie oszczędzasz! Nakręcasz chory biznes w którym suki rodzą cieczka w cieczkę, karmią szczenięta same dostając pedigree (niepełnowartościową karmę która nie zaspokoi potrzeb zwykłego psa a co dopiero ciężarnej czy karmiącej suki), możesz przysporzyć sobie jeszcze większe wydatki na leczenie szczenięcia. Jeżeli czytając ten tekst myślisz sobie "po co mi ten papier? przecież nie chcę wystawiać psa, nie chcę go rozmnażać" są o wiele lepsze możliwości takie jak adopcja czy zakup w podobnej cenie psa hodowlanego. JEDYNĄ SZANSĄ NA POZBYCIE SIĘ PSEUDOHODOWLI TO ZAPRZESTANIE KUPOWANIA SZCZENIĄT Z TEGO BIZNESU. Oni nie hodują tych psów z miłości, dla dobra rasy- tylko dla kasy....
na koniec polecam przeczytać (to jedna z najłagodniejszych historii jest ich szereg które kończą się tragiczną śmiercią szczenięcia i rachunkiem na kilka tysięcy długu):
"Mam westa z pseudohodowli pod Olkuszem. Kupiłam, bo byłam głupia, wyszliśmy z mężem z założenia, że nie potrzebujemy papierów, bo nie będziemy wystawiać, chcemy tylko przyjaciela dla dziecka i dla nas. Pierwszy pies, którego dostaliśmy, miał młodzieńczą niewydolność trzustki. Przeżyliśmy koszmar, zanim postawiono diagnozę, pies na naszych oczach załatwiał się żywą krwią, umierał. Chcieliśmy zwrotu pieniędzy za szczeniaka, po interwencji policji (po tym, jak chcieliśmy porozmawiać z panią, która sprzedała nam chorego psa, usłyszeliśmy komentarz: "skąd mam mieć pewność, że ten pies jest kupiony u mnie?" !!!)zaoferowano nam nowego psa. Azan został zabrany z tamtego miejsca zapchlony, miał podrażnioną skórę, świerzba w uszach, był niedożywiony, zjadał własne odchody i odchody innych psów na spacerach. Wet powiedział, że tak właśnie zachowują się psy, które muszą od małego walczyć o jedzenie. W tej chwili ma 3 lata, alergię, refluks, problemy pokarmowe, jest na weterynaryjnej karmie. Alergia powoduje osłabienie bariery skórnej, skutkiem czego przyplątał się gronkowiec. Przez cały rok musi być kąpany w specjalistycznych szamponach, w okresie nasilenia antybiotykoterapia, której staram się uniknąć, bo lek, który niszczy gronkowca, w efekcie działań ubocznych może powodować rozrost szpiku. Możecie sobie tylko wyobrazić, ile kosztuje mnie co miesiąc ratowanie naszego przyjaciela. Nie wiem, co będzie, jeśli nastąpi chwila, gdy nas na to nie będzie stać. Miało być taniej bo bez papierów, a w efekcie to taka wielka inwestycja na całe jego życie. Ale kochamy go bezgranicznie, a on odwdzięcza się nam każdego dnia, i nie wyobrażamy sobie naszego życia bez niego. ALE NIGDY WIĘCEJ NIE POPEŁNIĘ TEGO BŁĘDU I NIE WSPOMOGĘ PSEUDOHODOWLI. JEŚLI PIES BEZ PAPIERÓW, TO TYLKO ZE SCHRONISKA." źródło: [link widoczny dla zalogowanych] autor Wiedxma.
kilka faktów i mitów:
MIT: Rodzice są rodowodowi, ale nie wystawiani, bo "hodowcy" nie stać na wystawy.
FAKT: jeżeli nie stać go na wystawy, zapewne nie stać go też na badania i właściwe prowadzenie matki i szczeniąt.
MIT: Rodzicom przysługiwały rodowody, ale nie zostały odebrane, bo za rodowód trzeba zapłacić.
FAKT: sam rodowód rodziców nie gwarantuje jeszcze, że szczeniaki otrzymają metryczki.
MIT: Z rodowodowym szczeniakiem trzeba koniecznie jeździć na wystawy.
FAKT: Rodowodowego szczeniaka wcale nie trzeba wystawiać, to tylko decyzja właściciela, czy chce pupila pokazać na wystawach, czy nie.
MIT: Tylko kilka pierwszych szczeniąt z miotu otrzymuje rodowód.
FAKT: Od 1992 roku wszystkie szczenięta w miocie otrzymują metryczki uprawniające do wystawienia rodowodu
*źródło: [link widoczny dla zalogowanych]*

Grzesiek

Dzięki!