Forum Forum Border Collie Strona Główna Forum Border Collie
Jest to miejsce spotkań dla miłośników psów rasy Border Collie. Tutaj dzielimy się radościami i kłopotami związanymi z posiadaniem bordera. Szanujemy wszystkie psiaki niezależnie od ich pochodzenia i zbieżności z wzorcem rasy.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Puszek, teraz Misza ma wspaniały dom! [Gdynia]
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Border Collie Strona Główna -> Border Collie szuka domu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Atkaaaa



Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 1923
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia/Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:13, 14 Wrz 2012    Temat postu: Puszek, teraz Misza ma wspaniały dom! [Gdynia]

Kolejny powód na ludzką głupotę, brak serca… nawet okrucieństwo. Bo jakim określeniem można nazwać to, że przygarniamy pod swój dach psa, karmimy go, staramy się wychowywać… kiedy to nie wychodzi i nie jest to z winy psa, tylko z naszego braku wiedzy, doświadczenia i podejścia, przez pewność, że tak jak robię tak jest najlepiej, podnosimy na niego rękę… bijąc, szarpiąc… kopiąc… później odnosząc takiego psa do schroniska mówiąc, „Paaaani, on taki agresywny, nieposłuszny, nie możemy go dłużej trzymać”- to jest historia młodziutkiego psiaka, który dostał imię Puszek i trafił do Gdyńskiego schroniska „Ciapkowo”.
Puszek jest bardzo młodziutkim psem, ma dopiero koło 1,5roku a już posmakował życia w schroniskowym boksie i krzywdy z ręki człowieka. Psiak w schronisku został wykastrowany. Jest kochany, bardzo pozytywnie nastawiony do ludzi i innych psów. Bardzo ładnie pracuje na smakołyki, przy czym jest bardzo pobudliwy, wszystko chce robić na raz, żeby jak najszybciej dostać nagrodę. Jest bardzo zorientowany na człowieka, świetnie nadawałby się dla osoby aktywnej, uprawiającej sporty i chcącej np. porzucać mu talerzyk frisbee lub po prostu piłeczkę w parku. Puszek jest skocznym, średniej wielkości psiakiem- bardziej mały niż duży. Nie jest to typ leniwego kanapowca.

Puszek jest już do adopcji, na nowy dom czeka w schronisku, robi się coraz zimniej, nie pozwól, aby ten cudowny psiak spędził zimę w schroniskowym boksie.
Puszek zostanie wydany po podpisaniu umowy adopcyjnej ze schroniskiem „Ciapkowo”.











I bonusowe piękne rudości- suczka, szczeniak!


Ostatnio zmieniony przez Atkaaaa dnia Śro 15:32, 03 Wrz 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Q'CELTIC



Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 15300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:26, 14 Wrz 2012    Temat postu:

slicznoty !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ore_sama



Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:12, 15 Wrz 2012    Temat postu:

Piękne, oby szybko znalazły domek!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CODY



Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 6:31, 26 Wrz 2012    Temat postu:

Puszek jest w nowym domu.Podróż miał ciężką - żołądek ( auto i koce już wyprane Laughing a puszek wykąpany - bez problemów )Żonę i syna ( 8 l ) przywitał bez lęku i z wielką radością .Po sprawdzeniu ogrodu, bawił się z synem jakby znali się od początku.Puszczony luzem, nie oddala się i wraca natychmiast po zawołaniu - wracaj.Noc chyba przespał spokojnie - nie budził, nie piszczał i nie nabrudził.Dziś zostanie sam na około 30 min . - zobaczę jak to zniesie ( oby nic się nie stało - bo bardzo silnie domaga się kontaktu z ludźmi ).

30 minutowy test zaliczony ! ( sprawdził wszystkie łóżka ale nic nie nabroił )


Ostatnio zmieniony przez CODY dnia Śro 11:37, 26 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ore_sama



Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:44, 26 Wrz 2012    Temat postu:

Super Wink Bardzo fajnie że psiak ma już swoich ludzi, wszystkiego najlepszego dla was i proszę o zdjęcia z nowego domku Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nnamani



Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:21, 26 Wrz 2012    Temat postu:

Gratuluję i podziwiam. Wszystkiego dobrego na dalszej drodze z nowym przyjacielem, czekam na wiadomości o Waszym dalszym życiu i postępach. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CODY



Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:56, 26 Wrz 2012    Temat postu:

Muszę mieć 3 wypowiedzi na forum, aby wkleić zdjęcia Sad .

Więc Puszek sprawuje się super! Trochę ciągnie smycz ( po 10 - 15 min. się uspokaja i ciągnie sporadycznie. Psy napotkane ignoruje ( spacer/miasto, ) ale suczkę ( malamut ) sąsiadów trochę obszczekuje ( raczej wygląda to na prowokację ) .Gdy jesteśmy w ogrodzie , pięknie bawi się z synem, ( który jest psem zachwycony - ciężko jest go wciągnąć z łóżka przed 7.00 a dziś wstał o 5.00 rano ! ) . Gdy przyszli koledzy przebywał ciągle przy nim , niby odszedł, ale zaraz wracał do niego .Puszek nie jest wybredny - zjadł chleb z masłem ( resztki ze śniadania ) , placki z gotowanych ziemniaków (z obiadu ).Rzuconego patyka nie przynosi i nie oddaje - w tej sprawie proszę o pomoc jak go nauczyć, aby przynosił i oddawał . Jutro kolejny test - Puszek zostanie sam na 3 godziny ...... ( miałem mieć wolne, ale ściągają mnie do pracy Mad ) - cdn. Pozdrawiam wszystkich serdecznie .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ore_sama



Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:48, 27 Wrz 2012    Temat postu:

A lubi się szarpać? W ten sposób zazwyczaj dość łatwo jest nauczyć psa aportu. Pokazujemy psu że szarpanie to świetna zabawa i na początek w ogóle nie rzucamy, tylko się szarpiemy, w między czasie możecie poćwiczyć z psem puszczanie zabawki na komendę. Gdy pies już uwielbia się szarpać próbujemy puszczać zabawkę i lekko uciekać jednocześnie wołając psa, wiele psów wtedy zaczyna gonić opiekuna i wciskać mu zabawkę w ręce po to aby dalej się szarpać, gdy pies to już ma opanowane można spróbować rzucić psu blisko zabawkę. Ta metoda zazwyczaj sprawdza przy szczeniakach, które nie mają jeszcze wyuczonych żadnych schematów, jednak możecie spróbować Wink

EDIT: http://www.bordercollie.fora.pl/nauka-i-szkolenie,50/nauka-aportowania,5860.html tu macie temat o nauce aportu, może znajdziecie jakąś podpowiedź ;P


Ostatnio zmieniony przez ore_sama dnia Czw 11:21, 27 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CODY



Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:53, 27 Wrz 2012    Temat postu:

ore_sama - dziękuję za link, pewnie sam bym go znalazł, ale Puszek tak nas absorbuje, że nie mogę nawet pogody obejrzeć, a potem to już się nic nie chce ( tu mam na myśli Internet).

Puszek zdał na medal dłuższą samotność! Nic nie zniszczył i nie nabrudził! Sąsiadka specjalnie nasłuchiwała czy wyje - i było cicho.Gdy czytałem link to nawet się zdrzemnął Smile Wszystko wskazuje, że go nie oddamy .

Właśnie syn wrócił ze szkoły - Puszek przywitał go z wielką radością .



[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez CODY dnia Pią 20:06, 28 Wrz 2012, w całości zmieniany 28 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Atkaaaa



Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 1923
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia/Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:17, 28 Wrz 2012    Temat postu:

ALe jestem nie na bieżąco!
Cody straszliwie się cieszę, że się udało i Puszek z Wami mieszka! Super, super, super!
A dokąd młody pojechał bo nie mogę nigdzie znaleźć...?

Zdjęcia wystarczy wstawić w znaczniki [img]link do zdjęcia[/img] Smile)

najlepiej wrzucić na photobucket.com na fotosiku link między tymi kodami nie działa. Ale tak jak jest wrzucone też jest ok Wink poradzimy sobie Smile


Ostatnio zmieniony przez Atkaaaa dnia Pią 21:18, 28 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CODY



Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:43, 28 Wrz 2012    Temat postu:

Puszek pojechał do Bartoszyc ( Warmińsko - Mazurskie )
Powoli zaczynamy wołać/mówić do niego PINIO .Kiedyś u mojej babci był pies o takim imieniu a Puszek bardzo przypomina go z charakteru ( gdy usłyszy ,że ktoś wchodzi lub zadzwoni dzwonkiem to słychać go aż na podwórku ! Dziś obszczekał moich rodziców ,że ojciec zawahał się czy wchodzić a psów się raczej nie boi ).W domu jest weselej , syn poczuwa się ( jak na razie ) do obowiązku opieki nad psem – wcześniej mieliśmy dwa podejścia do posiadania psa – 1. Ze schroniska w Pasłęku ASLAN – fajny pies ale z problemami ,łapał i dusił kury ( na szczęście nie u nas , zaryzykowałem gdy zobaczyłem jak na spacerze zapoznawczym zasłonił syna przed rozszczekanym psem .Po 3 czy 4 dniach znalazł miejsce w ogrodzeniu , które pokonywał bez wysiłku i zwyczajnie uciekał na samowolkę ( niczym nie można go było zatrzymać i nakłonić do powrotu )- wrócił do schroniska ale za dwa dni pojechał chyba pod Bydgoszcz 2. Golden Beny z Białegostoku – młody chyba 1,5 roczny psiak ( trzymano go pod schodami na podwórku – niby buda ciepła ale ….. ) energia wprost go rozrywała , nawet po godzinnym bieganiu z suczką ( a raczej suką – jakaś rasa olbrzymia ) szalał po pokojach a gdy zobaczył ,że dostanie jedzenie to niemal unosił się w powietrzu ale gdy pogryzł hokejówki syna ( 2 razy na lodowisku ) do tego szał na widok kota ( zniszczona podłoga – świeżo wycyklinowana ) powiedziałem DOŚĆ ! Udało się znaleźć emeryta , który na jego widok cieszył się jak małe dziecko . To miał być koniec psów w naszym domu . Do czasu ( z 7 miesięcy ) gdy na ulicy zobaczyłem BC .Ceny szczeniąt mnie przeraziły .Szukałem ogłoszeń ODDAM BC ale wszystkie nieaktualne ( PRIMO ) albo w typie ( takie nijakie ) albo psy 3 letnie i więcej , albo długo w schronisku ( wiadomo – nawyki )Zaglądałem na nasze forum w nadziei ,że może … aż zobaczyłem Puszka ( po 2-3 dniach od „wstawienia „ ) , myślałem ,że się spóźniłem ale …. Jeszcze był .Planowałem pojechać już w minioną sobotę ale wezwali do pracy ( służba nie drużba ).Pomyślałem trudno może za tydzień .Nagle powiedziano - mi masz 4 dni wolnego .Decyzja natychmiastowa – jadę .Wyprawiłem syna do szkoły i jazda ( pogoda sprzyjała ) .Wziąłem go na spacer i obserwowałem czy ostrzeżenia o jego problemach są prawdziwe i jak duże ale nic takiego nie było : minął nas rowerzysta , nieświeży pan , jakaś biegnąca kobieta i pimpek gdzieś z ogródka wyskoczył i toczył pianę a PUSZEK – nic .Pomyślałem ,że poszukamy dzieci – znaleźliśmy i też nic .
I tak Puszek jest z nami i jak dotąd tylko punktuje na PLUS !

Dziś 29.09. wyrwałem sobie kalarepkę i położyłem na werandzie a ten smyk zawinął jedną i zjadł ! W chwilę później już zawinął drugą i kolejną ( zjadł tylko jedną - dwie ma na kolejne dni Smile.Syn z koleżanką tak go dziś rozbawili , że pokazał jak wysoko skacze - ponad metr ! i to z obrotem w locie !


Ostatnio zmieniony przez CODY dnia Nie 7:21, 30 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CODY



Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:16, 09 Paź 2012    Temat postu:

Kiedyś Puszek teraz PINIO . Najwyraźniej się zadomowił i pokazuje, co to ON.
Więc - zaczął kłapać zębami Sad .Jak coś złapie w zęby to nie chce oddać czy to zabawka, czy papier, czy np. nóżka meblowa z gwoździem! Wydaje się, że tylko w sytuacji, gdy wydaje mu się, że znalazł coś do jedzenia ( miska pełna ).Syn zjadł obiad i jak to dzieci - nie zjadł wszystkiego i poszedł do swojego pokoju. Pinio się gdzieś zawieruszył, więc go szukałem i znalazłem w kuchni na stole jak kończył obiad syna! Na polecenia, aby zszedł ze stołu zaczął na mnie warczeć!Nie zastanawiając sie długo wiozłem go za kark i zdjołem ze stołu a on na mnie z zębami! Informacje o jego agresywnym zachowaniu nie były jednak zmyślone.Podobnie było, gdy chciałem go zgonić z łóżka, na które nikt go nie zapraszał i nie pozwalał mu na to wcześniej. Czy można nad takim zachowaniem zapanować? Boję się o syna, że coś takiego zdarzy się podczas zabawy jak nas nie będzie w domu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tommek7



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolnyśląsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:00, 10 Paź 2012    Temat postu:

Nie będę się wypowiadał na temat agresji bo nie miałem z czymś takim do czynienia, ale za to bardzo się uśmiałem jak przeczytałem wpis o tej kalarepie Very Happy Nie wiem czy to reguła ale moja Figa ją po prostu ubóstwia. Potrafi już ją wyczuć na słuch i od razu wie, że to to. Nie wspomnę już o strugach śliny... Zawsze musimy jeść je wspólnie, ot taki przysmak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ore_sama



Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:59, 10 Paź 2012    Temat postu:

Na Waszym miejscu, skontaktowałabym się z dobrym behawiorystą, zanim sytuacja się rozwinie. Taka osoba powinna Wam pomóc Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Atkaaaa



Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 1923
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia/Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:02, 10 Paź 2012    Temat postu:

Cody, zadzwoń do schroniska, oni powinni nakierować na odpowiednią osobę. Nie można tego tak zostawić bo będzie się rozwijać i może się źle skończyć. Kurcze... Sad

To w takim razie chyba mieszkamy niedaleko, bo ja w Olsztynie Wink.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Border Collie Strona Główna -> Border Collie szuka domu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin