evel
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:54, 10 Mar 2012 Temat postu: MIŚKA - szczenię z potencjałem - szuka domu! |
|
|
Historia Miśki jest niezbyt optymistyczna. Ta mała kulka sporo już przeszła - najpierw życie na cmentarzu w stadzie innych psów, później dwie nieudane adopcje. Miśka jest bowiem szczeniakiem, który od człowieka oczekuje czegoś więcej, niż tylko podania miski, krótkich spacerków i podrapania za uchem.
Nie ulega wątpliwości, że Miśka potrzebuje szkolenia. Moim zdaniem ten pies to nieoszlifowany diament. Świadczy o tym choćby fakt, że nieuczona podejmuje przedmioty i je nosi, nie mamla, nie pożera - po prostu z wielkim skupieniem nosi. Aportuje piłeczki i patyki, aczkolwiek trzeba by doszlifować oddawanie aportu przewodnikowi. Na lince ma odwołanie na 90%. Bez linki zresztą też (nie wiem jakim cudem, ale linka się odpięła a zawołana Miśka jak gdyby nigdy nic przybiegła radośnie do nas).
Miśka potrzebuje jednak pomocy człowieka, żeby wykorzenić złe nawyki. Po pierwsze, trzeba popracować nad nauką czystości. Po drugie, pojawiają się u niej problemy socjalizacyjne - Miśka potrafi oszczekać basem jakąś podejrzanie (według niej) wyglądającą osobę, jednak to akurat jest mały problem, bo zachowanie takie można łatwo przerwać i przekierować sukę na coś innego. Gorzej jest z psami - Miśka na psy ryczy jak trąba jerychońska, chociaż przy bliższym kontakcie podejmuje z nimi zabawę. Myślę, że przydałoby jej się baaardzo szkolenie w obecności zrównoważonych psów - odwrażliwianie, przekierowywanie emocji.
Z kotami Miśka dogaduje się całkiem dobrze - w lecznicy, gdzie obecnie przebywa, nie dochodzi między Misią a kotami do większych nieporozumień.
Podsumowując:
Miśka jest niespełna półroczną sunią. Wyrośnie z niej prawdopodobnie jakaś wariacja na temat owczarka poniemieckiego Mieszka obecnie w klinice lubelskiego Animalsa. Jest zdrowa, aktywna, wesoła, ciekawska. Toleruje koty. Nad jej stosunkiem do psów i obcych ludzi trzeba popracować, jednak suka uczy się chętnie i szybko. Przywołanie jak na takie warunki ma świetne. Pięknie podejmuje i nosi różne przedmioty.
Adopcja pod warunkiem umowy adopcyjnej oraz sterylizacji (w klinice, gdzie obecnie Misia mieszka - zabieg w promocyjnej cenie).
Jeśli ktoś szuka aktywnego towarzysza, z którym chciałby popracować (być może na początku pod okiem dobrego trenera), a najlepiej spróbować sił w różnych psich sportach, to ja serdecznie polecam
A teraz foty. Miśka jako mały smarkacz:
Miśka jako trochę większy smarkacz:
Oraz Miśka wczoraj:
Tu w miarę widać jej wielkość (ja mam jakieś 178cm wzrostu ): [link widoczny dla zalogowanych]
Kontakt do mnie:
- PW
- mail: [link widoczny dla zalogowanych]
- telefonicznie - numer podam zainteresowanym via @ bądź pw
|
|