Forum Border Collie

tofisiek

No dobra, to moze teraz ja cos powiem. Agata, ty dobrze wiesz, ze chcesz miec bordera i ze nawet jak przygarniesz Game na stale to i tak bedziesz myslec o tym borderze, szczegolnie ze twoje marzenie w koncu ma sie spelnic. Faktycznie, Gama jest cudowna i wyglada jak border ale ile juz mialas takich milosci? Mysle, ze powinnas nadal wynajdywac schroniskowe cuda i znajdywac im super domy i jednoczesnie spelniac swoje marzenie - posiadanie bordera.
Z powazaniem,
Twoj glos rozsadku Razz

Justys

Tan wyluzuj. Nikt z nikogo nie chce zrobić siostry miłosierdzia.

Atkaaaa

Chciałam odpowiedzieć konkretnie na każdy post, i w ogóle dzięki za tak duży odzew Laughing

ale chyba mi to nie wyjdzie więc będę pisać pewnie trochę chaotycznie.
To co napisały Tan i Tofisiowa... ta w zasadzie próbowałam jakoś ubrać w słowa. One zrobiły to za mnie. Przede wszystkich zdanie, że jakbym zostawiła Game to ciągle miałabym w głowie bordera, konkretnie tego szczeniaka który się niedługo urodzi bo "miał być mój"... mimo, że Game już uwielbiam, siedzi mi w sercu już cała heh to jednak przez tyle lat czekam, przez tyle lat się staram, wkręcam i chociażby zbieram kasę... i teraz miałoby to wszystko przepaść...
Porozmawiałam z przyjaciółmi, powiedziały mi to samo co Tofiś, a ona też mnie już troszkę zna Wink

.
Inaczej by było gdyby dla Gamy nie było fajnego domu, ale jest, jest nim Karolina i mam nadzieję, że wszyscy będziemy szczęśliwy, Karolina, że ma Game, ja że mam małego wypłosza a Gama, że w końcu znajdzie już swój ostatni dom w którym zostanie do końca, wierzę, że tak będzie, że sucz będzie miała zajebiste życie u boku kochanej pani Wink

.

Karolina spokojnie, "presja" nie jest absolutnie skierowana w Twoim kierunku tylko jak już to w moim, więc mam nadzieję, że się nie zniechęciłaś i ciągle, tak jak się umawiałyśmy zaopiekujesz się Gamą.

Paula, ja się nie spodziewam bordera robota, który od małego zaiwania wpychając Ci piłkę do ręki, w końcu border to też pies Razz

. Dziękuję za kciuki Very Happy

Nicka, tak pewnie by w końcu było, że pojawiłaby się w głowie myśl o kolejnym psie, i znowu i znowu o borderze xd, bo jednak to te paskudy siedzą mi w głowie od kilku lat. Sucz nie byłaby mniej kochana bo już jest kochana na maksa xD ale jednak no wiadomo o co chodzi Wink

.

A i na koniec pragnę dodać, że ten mały szkieletor ma coraz mniej mózgu, wskoczyła dziś na stół jak pobiegłam na dosłownie 10sek z kuchni do innego pokoju i zjadła mi tosta! :O normalnie zabiłabym na miejscu... ale jej się wszystko wybacza Embarassed

ten ciągle machający ogonek, świdrujące oczka z wyrazem"ojojoj ale byłam taka głodna, myślałam, że to nie Twoje, a w ogóle to przecież nie ja zrobiłam!<aniolek>"

A i z wieści dla Sophee, zaczełam jej wprowadzać klikanie, sucz potrafi ładnie siadać, na dworze jest w miarę odwoływalna, jak mam coś do jedzenia w ręki to jest w 100% odwoływalna xD, ładnie podąża za smakołykiem, pod nogami, wkoło siebie. W klateczce zostaje jak my wychodzimy, jak ma w niej zajęcie to jest grzeczna i nie marudzi. A i ostatnia ważna rzecz xD można mieć przy niej bałagan w pokoju bo nic nie niszczy, nie gryzie i ogólnie jest chillout z nią Smile

. A no i używanie laptopa/czytanie w pozycji leżącej zawsze skutkuję dodatkowym bagażem na brzuchu, ew. przyklejonym psem przytulonym do boku Wink

. A i jeszcze, jak pudel się wkurzy i warknie to ona włącza swój ogon, podbiega do niego i zaczyna go lizać po mordce, wtedy pan pudel robi wielkie oczy i stwierdza, że "noo doooobra" Very Happy

Ale się rozpisałam, w każdym razie dziękuję wszystkim za wyrażenie opinii Wink

i proszę o kciuki za udany team Sophee&Gama Very Happy

(imię zostaje? ;> )

Psikut_zabrze

Tofiś i Atkaaa super posty.
Dokładnie wiem o czym mowa kiedy mówi się o adopcji psiaka schroniskowego i czekaniu na swojego wymarzonego papisia danej rasy. Ja sama w niedziele prawie przywiozlam ze sobą sunie z zakopanego bo miała takie pięękne oczy i błąkała się od ludzi do ludzi. Ale rozum stanął nad sercem i mała została Wink

a wszystko dlatego że od 4 lat czekam na papisia i mam nadzieje że w koncu się go doczekam!
Pozostaje nam życzyć wszystkiego dobrego Gamie i jej przyszlej właścicielce! Na pewno stworzycie cudowny team i jeszcze o was usłyszymy! Very Happy

tofisiek

Cieszę się, że mogłam pomóc Smile

W zamian mam nadzieję być wzięta pod uwagę przy socjalizacji Atkowego borderowego papisia z innymi piesami Cool

Paula

Wierzę, że podjęłaś dobrą decyzję!!

A kiedy papiś kiedy, kiedy? Very Happy

Psikut_zabrze

Nicka

Szilkowa

W takim razie wszyscy będą szczęśliwi i zadowoleni Very Happy

Również podczepiam się do postu Pauli i Marty Mr. Green

Ah... trzeba będzie znowu trójmiasto nawiedzić Cool

Caine

Atkaaa, wybór na pewno dobry, bo i tylko będziesz miała wymarzonego bordziaka (podczepiam się do postów wyżej Razz

), i Sophee będzie szczęśliwa mając takiego fajnego psa jakim jest Gama. Very Happy

Powodzenia z papisiem! Wink

(i chętnie dołączę się do jakiegoś spacerku socjalizacyjnego Cool

)

Atkaaaa

hahahahha xD no ja na razie nic nie mówię Very Happy

jak będę się mogła chwalić to będę, oj będę Very Happy

]:->
No socjal oczywiście Wink

a Mickego to wykorzystamy na maxa, on taki cierpliwy wujaszek jest, że na bank Wink

Sophee

Ja również dziękuję, postaramy się zadbać o Gamę (imię zostaje) możliwie najlepiej, chociaż z tego co piszesz Atkaaa, to ona sama potrafi nieźle o siebie zadbać Wink

Pisałam o presji w takim znaczeniu, że chciałam przygarnąć psa w potrzebie, a nie zabierać go na siłę Wink

ale już wszystko wyjaśnione (rozumiem słabość do Borderów, bo w sumie w podobny sposób trafiłam na to forum), więc teraz tylko czekam na info jaki termin będzie Ci najbardziej pasował Smile

tofisiek

kas

Atkaaaa

To kilka nowości!
Gama pokazała w końcu co za diabła ma w środku xD szaleje, jak się zapomni to podgryza rękawy a i zajebiaszczo zaczęła się szarpać Very Happy

i już podejmuje z ziemi szarpaczek Very Happy

a przed chwilą jak wpadła w swój szał to zrobiła 4okrążenia za swoim ogonem xD dopiero po tym się kapnęła że to długie coś to nie zabrany szarpaczek xD

no i wyciąga takie prędkości, że masakra <3 Shocked

Byłam dziś z Gamą u wetów i jestem trochę zła że to tak długo trwa i Gama nie może jeszcze jechać do Sophee... do poniedziałku cały czas mam jej podawać antybiotyk, potem się pokazać i jak będzie ok to w piątek szczepienie no i wtedy może jechać niedługo po... Sophee pasowałby Ci taki termin? Wiem, że dłuuuugo strasznie Confused