Forum Border Collie

mariolak

Pięknie leży, na pewno nie ma dysplazji

Zyniek

Bordery były do niedawna rasą dość unikalną a jednocześnie są arcyciekawe dla potencjalnych kupców. Mądre i piękne. Dopóki nie będzie ich zbyt wiele jest szansa że nie staną częstymi gośćmi schronów. Na Wyspach BC jest dość powrzechnym widokiem w schroniskach.
Border występuje teraz w co drugim serialu albo reklamie - efekt jest taki: mamo/tato kup mi - i mamo/tato kupuje. Jest teraz mnóstwo ludzi, którzy sporo pieniędzy i zrobią wszystko dla widzimisię swoich rozbisurmanionych dzieciaków albo poprostu dla własnego. Efekt wszyscy znamy. Moje zdanie jest takie: nie rozmnażać psów jeśli ktoś nie chce zająć tym na poważnie (np. mam ślicznego BC a moja sąsiadka śliczną sunię BC- no i bach jest miocik, sprzedamy znajomym) a jeśli już to brac przynajmniej częściowo odpowiedzialność za nieodpowiedzialnych potencjalnych kupców. To jest czysto teoretyczne rozważanie choć poparte jednym przykładem (wszyscy wiemy jakim), innych nie znam ale przypuszczam, że istnieją.
Jak kupowałem swojego hodowli było 4 czy 5 i poza nimi borderów nigdzie nie można było dostać ani czegokolwiek sie o nich dowiedzieć. Zanim udało mi się kupic psa zostałem przepytany jak na maturze a telefon nie milkł przez rok od kiedy pies był u mnie.
Jęsli ktoś pyta mnie na spacerze co to za piesek, że on widział "Świnkę..."
i że to takie mądrale i gdzie kupić i bla bla bla - opowiadem grzecznie że trzeba przestac pracować i spać i cały czas z nim biegać fikać latać, zajmować się, czesać, uprawiać sporty - niektórzy się krzywią Mr. Green

Zwróćcie uwagę na jedno, co trzeci kundelek jest podobny do owczarka niemieckiego a i tych rasowych nie brak w schronach czy więc BC czeka taka sama "świetlana" przyszłość???

LALUNA

Zyniek

Nie wiem niestety a to jest największy problem, zacząć trzeba jednak od gruntu. Ludzie mimo wszystko że durni i wredni z natury mają jednak największą zdolność do uczenia się Twisted Evil

Tak czy siak są tacy, którzy psiunom pomagają i myślą o nch więc trzeba ich wspomagać jakkolwiek ta pomoć miałaby wyglądać. Amen

LALUNA

Kryspin Wichura

Trzeba zajac sie uswiadamianiem ludzi.
I albo ich przestraszyc konsekwencjami zwiazanymi z kupnem takiego psa, nawet naciagnietymi. Albo zachecic do tego, ze miec psa z rodowodem to jest jednak fajnie. Ewentaulnie mozna zastosowac efekt 2w1. Generalnie, nie wiem co lepsze.

Poza tym, zastanawia mnie fakt, dlaczego ta suczka w ogole sie w schronisku znalazla.

LALUNA

Kryspin Wichura

Wiekszosc takich plastikowych hodowcow nie startuje w zawodach, ani nie bierze udzialu w wystawach. Po otrzymaniu ocen potrzebnych do uzyskania statusu
hodowlanego, kompletnie odcinaja sie od tego swiatka. Tak bylo przynajmniej w przypadku Pana R.K.

Zapomnialam. Poza tym lubie ten login.

Zyniek

@LALUNA
Nie bądź dzieckiem. Podpisywanie w ZK nie ma żadnego znaczenia - a już napewno nie spowoduje że ludzie zaczną etycznie postepować. To nie jest przysięga Hipokratesa - nie zostajesz hodowcą z powołania.

Tu chodzi o świadomość, której ludziki nie mają albo co najgorsze mają i w swoim egoiźmie robią to czego efekty widzimy

Zgadzam się natomiast z tym, że to właśnie ZK powinno prowadzić kampanie, uświadamiające ludzi a tym już uświadomionym i dalej postępującym podle dać popalić tak żeby zapamiętali do 7go pokolenia do przodu.

LALUNA

Zyniek

Otóż błąd, najpierw trzeba zrozumieć i chcieć postepować prawidłowo a potem należy iść i podpisać. Nigdy na odwrót

LALUNA

Kryspin Wichura

Zyniek

@LALUNA
zgadzam się w 100% ale ZK nie robi nic w tym kierunku aby ktokolwiek czuł, że bycie w ZK jest nobilitacją i pomaga w promocji psów rasowych i że dzięki temu będzie mniej wyżej opisanych przypadków.

Klaudia

genralnie "hodowca",który kryje suke co cieczke,psy mają tylko hodwlanke i jedyną ich rolą jest zarabianie kasy dla pana ma gdzieś Zk,wystawy,zawody,a wywalenie go z ZK spowoduje tylko jedno już nie co drugi miot będzie bez papierów,a wszystkie