Forum Forum Border Collie Strona Główna Forum Border Collie
Jest to miejsce spotkań dla miłośników psów rasy Border Collie. Tutaj dzielimy się radościami i kłopotami związanymi z posiadaniem bordera. Szanujemy wszystkie psiaki niezależnie od ich pochodzenia i zbieżności z wzorcem rasy.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Border Collie szuka domu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Border Collie Strona Główna -> Border Collie szuka domu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chilabo
Gość





PostWysłany: Wto 0:42, 04 Gru 2007    Temat postu:

Tak sobie mysle... a nie mozna by do takiego "pana" jakiego TOZu podesłac.., no bo skoro pies siedzi w jakimś kojcu.., a czy on go w ogóle z tego wypuszcza?, czy daje cos swobody no i w końcu, czy takiemu 6 latkowi nie zaszczypi w kuperek, jesli zime spedzi w klatce.. Sad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magda_i_futrzaki
Gość





PostWysłany: Wto 0:46, 04 Gru 2007    Temat postu:

chilabo, nie ma szans...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kryspin Wichura



Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Janów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:54, 04 Gru 2007    Temat postu:

Chilabo, a czy Ty gdyby Cie TOZ odwiedzil, otworzylabys brame ? A nawet jakbys otworzyla, to czy trudno jest sprawiac wrazenie osoby dbajacej o wlasne psy, i nawet z marnych kojcow stworzyc bezpieczne azyle ?
Ludzie nie sa kretynami. W krytycznej sytuacji potrafia w doskonaly sposob zadbac o swoj tylek.

Abs
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chilabo
Gość





PostWysłany: Wto 1:07, 04 Gru 2007    Temat postu:

Wiecie ... muszę to napisać...
Kiedy zastanawialismy sie nad "psami" z moim mężem... wydawało nam się, że ten "psi" świat to taki piekny i czysty.., że psy dla hodowcy to wszystko; miłośc, radość, spełnianie marzeń, pewno.. tez i kłopoty, ale generalnie.., ze całe zycie toczy sie w wokól psów... i dla psów..., że jesli bc.. to łowieczki, albo frisbee, albo jakies inne psie szaleństwo ( Wink), ze jak landseer to np. woda... Ze jak szczenie to "wali kupska" i samochód zesika.. bo dziecko, a jak staruszek.. to ciepłe miejsce przy kaloryferze...

A nagle.. dostalismy oboje.. po pysku (ja i mój Łukasz)... pies to przedmiot, ze to tak jak ze sklepem obuwniczym... "Buty do magazynu, jade na urlop, wracam 18 lipca", albo towar "przeterminowany"...

Pytam we Wrocławiu hodowce bernów: " Panie X, czemu ta suka ma takie.. ciete rany na pysku", "a bo grzebień był zbyt ostry".. Sad Sad Rolling Eyes

Ja wiem.., ze nie wszyscy, ze część..., że gro hodowców naprawde kocha... tylko czemu na takie zakały(co to myslą, ze pies , to buty) nie ma bata??!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chilabo
Gość





PostWysłany: Wto 1:11, 04 Gru 2007    Temat postu:

Za infantylizm przepraszam..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zyniek



Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:13, 04 Gru 2007    Temat postu:

Sprawa beznadziejna ale nie ma rzeczy niemozliwych powiedział gazda zawiązując buta gąsiennicą.

Jesli znajdzie sie odpowiedzialna osoba która bedzie CHCIAŁA psa przyjąc, MA WARUNKI i tak dalej to ja proponuję się zrzucić i wykupić Baxtera. Jest nas tu wystarczająco dużo żeby nikogo nie dotknęło to finansowo.

Załoga Dżi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LALUNA



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 7156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 10:28, 04 Gru 2007    Temat postu:

Zyniek napisał:
Sprawa beznadziejna ale nie ma rzeczy niemozliwych powiedział gazda zawiązując buta gąsiennicą.

Jesli znajdzie sie odpowiedzialna osoba która bedzie CHCIAŁA psa przyjąc, MA WARUNKI i tak dalej to ja proponuję się zrzucić i wykupić Baxtera. Jest nas tu wystarczająco dużo żeby nikogo nie dotknęło to finansowo.

Załoga Dżi


A co to nauczy Pana? Za jakis czas sprzeda kolejnego psa, starszego psa.
To tak jakbys sie zrzucał na kupno psów z pseudohodowli bo biedne. Mozna dac mu oferte ze jest ktoś kto go weźmie, ale za darmo. A jezeli Pan ma problem ze ktoś chce wziasc psa i jeszcze zarobić, to nowy nabywca podpisze zobowiazanie ze psa wykastruje. Jeszcze rok, a sam będzie się prosić aby psa ktoś wział.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LALUNA



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 7156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 10:48, 04 Gru 2007    Temat postu:

chilabo napisał:
Tak sobie mysle... a nie mozna by do takiego "pana" jakiego TOZu podesłac.., no bo skoro pies siedzi w jakimś kojcu.., a czy on go w ogóle z tego wypuszcza?, czy daje cos swobody no i w końcu, czy takiemu 6 latkowi nie zaszczypi w kuperek, jesli zime spedzi w klatce.. Sad

Nie ma zakazu trzymania psa w kojcu. Ludzie na wsi psa trzymaja na łańcuchu i nikt sie nie czepi, nawet jesli ten łańcuch na całe życie.

Jezeli chcesz tego psa, jestes na niego zdecydowana. To powiedz jakie dajesz warunki. Czy chcesz wyłożyc jakas kase i jeszcze go wystawiac, czy wolisz sie zobowiazanie ze pies do towarzystwa, wykastrujesz i nie bedziesz wystawiac.
Mysle ze spokojnie możesz dac swoje warunki i przesłac temu Panu.
A Pan moze stawiac i własne, tylko ze jak ktoś jest w podbramkowej sytuacji, to rozpatrza każdą oferte, nawet tą z pozoru gorsza. W sumie dla niego nie jest taka zła. Bo jak odda psa do schronu to moze mieć nieprzyjmnosci w ZK aż po wykluczenie, jezeli zostawi sobie to za rok, dwa nikt mu nie wezmie nawet za darmo starego psa. A w tej chwili z takim nastawieniem, to tylko mu zawadza, zajmuje miejsce w kojcu do którego moze dać kolejnego młodszego pieska. A tego trzeba karmić a pożytku nie ma, bo kryje tylko własne suki, nielegalnie.
Wiec nie łam się daj swoją ofertę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zyniek



Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:56, 04 Gru 2007    Temat postu:

LALUNA napisał:


A co to nauczy Pana? Za jakis czas sprzeda kolejnego psa, starszego psa.
To tak jakbys sie zrzucał na kupno psów z pseudohodowli bo biedne. Mozna dac mu oferte ze jest ktoś kto go weźmie, ale za darmo. A jezeli Pan ma problem ze ktoś chce wziasc psa i jeszcze zarobić, to nowy nabywca podpisze zobowiazanie ze psa wykastruje. Jeszcze rok, a sam będzie się prosić aby psa ktoś wział.


Pana nie nauczy zapewne nic ale wiesz zawsze mozna sprawdzić czy za rok sprzeda następnego. Jesli sprzeda znakiem tego daje upowaznienie każdemu kto chciałby mu dać w tępe ryło, jak nie poskutkuje raz to następny i tak ad usrandum datum - zrozumie wkoncu.

Mysle ze trzymac psa rok u takiego typka tylko po to żeby oddał go za darmo bedzie dydaktyczne dla ww typka ale pies musi u niego rok siedzieć...
Przypominam że to jest forum miłosników psów a nie ludzi Twisted Evil Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LALUNA



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 7156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 11:07, 04 Gru 2007    Temat postu:

Zyniek napisał:

Pana nie nauczy zapewne nic ale wiesz zawsze mozna sprawdzić czy za rok sprzeda następnego. Jesli sprzeda znakiem tego daje upowaznienie każdemu kto chciałby mu dać w tępe ryło, jak nie poskutkuje raz to następny i tak ad usrandum datum - zrozumie wkoncu.

Mysle ze trzymac psa rok u takiego typka tylko po to żeby oddał go za darmo bedzie dydaktyczne dla ww typka ale pies musi u niego rok siedzieć...
Przypominam że to jest forum miłosników psów a nie ludzi Twisted Evil Twisted Evil

Zyniek i co mu zrobisz za rok? Będziesz go bić? Nie przesadzaj.
Prędzej Ty pójdziesz siedziec niż on poniesie kare a i jeszcze sciagnie sobie z Ciebie odszkodowanie i dobrze na tym wyjdzie.
I właśnie dlatego ze szanuje psy, nie chce aby napędzać koniunkturę ludziom którzy nie szanują psy. Nie kupujemy psów z pseudohodowli, chociazby były chore bo hodowcy żal zaszczepić, zadbac, nie kupujemy psów nierodowodowych coby nie napedzac koniunktury i nie kupujemy psów bo ktoś chce się pozbyć starego psa z hodowli bo juz mu nie przynosi zysków. Niedawno było ze w jednej z hodowli która mało się reklamuje maja tanie szczenieta, ale są to szczenięta zadbane i one tez potrzebują isc do ludzi i hodowca jest bardziej godny aby go wspomóc bo moze nie umie sie tak zareklamowac. Wolałabym tę kase przeznaczyć na kupno od tego hodowcy, niz od tego który nie szanuje swoich psów i nie ma szans aby to kiedykoliwek robił. Nie wyobrazam sobie sprzedania psa w wieku 6 lat, który przywiazał sie do swojego miejsca i ludzi. A jezeli miałabym taka potrzebę podbramkowa, to ooddałabym go i jedyny warunek jaki bym postawiła to dobro psa w nowym domu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zyniek



Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:14, 04 Gru 2007    Temat postu:

A tam, patrz troche z dystansem na to co piszę. Pewnie że nie pojade go bić.
Problem w tym że faceta niczego nie nauczysz tym że weźmiesz go na przetrzymanie - predzej go uśpi z powodów znanych tylko jemu i jego zaufanemu vetowi niż go odda za free.
Jak facet jest ścierką to trzeba z nim jak ze ścierką.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LALUNA



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 7156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 11:23, 04 Gru 2007    Temat postu:

Zyniek napisał:
A tam, patrz troche z dystansem na to co piszę. Pewnie że nie pojade go bić.
Problem w tym że faceta niczego nie nauczysz tym że weźmiesz go na przetrzymanie - predzej go uśpi z powodów znanych tylko jemu i jego zaufanemu vetowi niż go odda za free.
Jak facet jest ścierką to trzeba z nim jak ze ścierką.

Czyli co? płacić? A od pseudohodowcy kupisz szczeniaki tylko dlatego ze mikre i potrzebują pomocy i jak nie sprzeda to wywali w kartonie do lasu lub do wody?
JA widze tylko jedno rozwiazanie, dac mu oferte i albo skorzysta, albo nie. Jego wybór.
Ale to bedzie dla dobra kolejnych psów. Tak jak solidarna postawa aby nie kupowac z pseudohodowli
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iza



Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:52, 04 Gru 2007    Temat postu:

Czy ja dobrze rozumiem? Mówicie, że ktoś sprzedaje szczeniaki czasami z metryką, a czasami bez?
Dlaczego tego nie zgłosicie do związku?
Ps. czy te szczeniaki, które są teraz na alegro to z tej hodowli?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kryspin Wichura



Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Janów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:57, 04 Gru 2007    Temat postu:

Laluna,

On nieprzyjemnosci w ZK miec nie bedzie. Sprzedajac szczeniaka bez papierow, otwarcie mowi, po jakich jest ow pies rodzicach. Wszyscy wiedza, ze maja rodowody ZK, uprawienia hodowlane tej organizacji. Nasz zwiazek tez o tym wie! I nic z tym nie robi.
Jesli znajdzie sie osoba, ktora przyjmie psa, chetnie sie dorzuce do sumy jaka hodowca zaproponowal. Mam w dupie to, ze dam mu zarobic. Jesli dzieki temu, mozemy choc troszke zahamowac plage nierasowych borderkow w wojewodztwie lodzkim, to jestem za.

Iza, tak. To sa jego szczeniaki.

Abs
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LALUNA



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 7156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 13:26, 04 Gru 2007    Temat postu:

Kryspin Wichura napisał:

Jesli znajdzie sie osoba, ktora przyjmie psa, chetnie sie dorzuce do sumy jaka hodowca zaproponowal. Mam w dupie to, ze dam mu zarobic. Jesli dzieki temu, mozemy choc troszke zahamowac plage nierasowych borderkow w wojewodztwie lodzkim, to jestem za.
Abs

Wiesz to jest bardzo krótkowzroczne podejscie. A jak sprawi sobie kolejnego samca i umiesci go w kojcu?
Kolejnego tez wykupisz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Border Collie Strona Główna -> Border Collie szuka domu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin