Forum Border Collie

LALUNA

Jeżeli pies trafi do Wrocławia, pomogę mu w wyszkoleniu psa, jezeli do Łodzi, taka pomoc napewno otrzyma od szkoleniowca który ma brata Wista i miał już okazje pozanc Wista jeszcze u poprzednich włascicieli.
Pan Zbyszek u którego jest Wist tez jest szkoleniowcem i udzieli wszelkich niezbędnych informacji jak prowadzic psa.
Pies jest do wychowania, jest normalnym psem rozpuszczonym przez włascicieli. Potrafi bawic sie pileczka i przynosi do rzucającego.
To był fajny wyrównany miot w który włozył wiele pracy w socjalizacje Zdzichu własciciel brata Wista. Małgosia która wzieła Watazkę przesiedziała wiele godzin z całym miotem. Trzy psy trafiły do sportu. Wendy LA3, Obedience FCI, Wtażaka LA2, Wiking IPOII, ratowniczy gruzowiskowy i terenowy. Czwarty pies rekreacyjnie biega agility. Dwa razy widziałam cąły miot zanim odebrałam Wendy i cały miot był bardzo wyrównany z super fajnymi popędami do pracy, zabawowy i zainteresowany z zabawami człowieka. Szczegółowe relacje jak dorastał miot, miałam co kilka dni.
Niestety Wist miał pecha bo trafił do własciciela który myslał ze duży ogórdek zastapi borderowi wychowanie, szkolenie, zajęcie i zaniedbał psa w którego wychowanie włozyło wiele wysiłku kilka osób bo był to miot z przeznaczeniem do sportu. Dlatego jest to tym bardziej przykre że zmarnowano tak dobry start który miał ten szczeniak.

Reno2001

Zdecydowałysmy, aby Wist był wykastrowany w jednej z łódzkich lecznic. Nie możemy niestety liczyc tam na duże zniżki, za to jest szpitalik, gdzie pies mógłby przez ok 2-3 dni po zabiegu pobyc. Mamy wprawdzie dobre kontakty z jedną z wet, która zazwyczaj tnie nam psy po kosztach, lecz niestety nie ma ona warunków na przetrzymanie psa po zabiegu. W tym wypadku pies musiałby wrócic po kilku godzinach do boksu a to raczej nie jest dobre rozwiązanie. Mamy jeden DT, gdzie teraz dochodzi do siebie po sterylce jedna z fundacyjnych suk, jednak osobiście mam obawy, by dac tam Wista. Tam są starsi ludzie, w dodatku sami posiadający własnego psa, więc byłaby raczej niezła jazda, tego chcemy unikąc.
Dlatego tez proszę o wsparcie.

Jeśli na forum jest osoba z Łodzi, która mogłaby psa przetrzymac te dni po zabiegu, również proszę o kontakt. Mogłybysmy wtedy zdecydowac się na ta tańszą wersję kastracji (bez obawy, cena tu nie odzwierciedla jakości !!!).

Bardzo tez proszę: Poszukajmy mu domu szybko!!. On w tym boksie marnieje.
Ja dziś jadę do niego, postaram się wiec o nowe fotki i info.

natalia_

w takiej sytuacji rzeczywiscie najlepiej byloby jakby trafil w okolice Wroclawia lub Lodzi...
szkoda, ze lodz tak daleko jest, polbraciszka tinty wzielabym na DT Sad

Zyniek

Podobnie jak Halyna wysyłam szmal dla Wiściocha. Namawiam innych Mr. Green

Łatka 28

smutna historia oby zakończenie było z happy endem

Reno2001

Byłam u Wista. Dowiedziałam się , że w piątek przyjeżdża po niego ktoś z Warszawy. Nie wiem kto to załatwia czy Zdzisiek czy Zbyszek, w kazdym bądź razie nie dowiedziałam się nic więcej. Obłęd na kołach. Ponieważ my jako fundacja nie mamy pisemnego zrzeczenia się psa na naszą korzysc, nie mamy nad nim żadnej pieczy. Nie wiem kto weźmie odpowiedzialnośc za tą adopcję, bo na pewno nie my. Jeśli pies wyjdzie bez kastracji, to będzie to po prostu jedna wielka porażka.
Rozmawiałam o tym ze Zbyszkiem, ale jaka będzie ostateczna decyzja...??? Niby powiedział, że najwyżej psa nie wyda, ale...
To nasz pierwszy "papierowy" pies, jakim sie miałysmy zając niestety tylko z polecenia i na pewno ostatni. Albo bedziemy prowadziły sprawę od poczatku do końca, albo wcale. Bajzel na kołach. Dobrze, ze w ogóle sie o tym dowiedziałyśmy teraz a nie po fakcie jak pies już by wyjechał.
Mam nadzieje, ze to się jakoś rozwiąże, bo nie wyobrażam sobie puszczenia tego psa po prostu w "Polskę"

Chciałam domu dla Wista szybko, ale na pewno nie w ten sposób!!!

LALUNA - proszę daj mi do siebie nr to zadzwonię, bo jestem w wielkiej konsternacji i nie bardzo wiem co robic!

Proszę na razie wstrzymajcie sie z wpłatami, bo nie wiem czy nie będę musiała oddawac tego co powpłacaliście.

Reno2001

Dotarły do mnie wpłaty:
Bartosz Z. 200zł
Halina M. 50zł
Iwona P. i Paweł Cz. 100zł

Mamy więc 350zł co spokojnie wystarczy na zabieg i szpitalik. Będę umawiała kastracje Wista.
Mam wielką nadzieję, że bez zabiegu nie pójdzie do adopcji ...

machoj

To bardzo smutne, że ludzie bezmyślnie krzywdzą psy porzucając je Crying or Very sad

WISTA znałam jako małego szczeniaka (można powiedzieć od urodzenia).
Ostatni raz widziałam go jak miał 7 tygodni i był zabierany od matki przez ludzi, którzy mieli zapewnić mu dom i miłość.
Tak jak pisała LALUNA, był to świetny miot - bardzo wyrównany jeżeli chodzi o cechy psychiczne i bardzo kontaktowy.
Mój Watażka, miotowy brat WISTA, to urodzony sportowiec, dlatego uważam, że WIST najlepiej jak by trafił do kogoś kto zapewni mu chociaż rekreacyjnie zajęcia sportowe. Wierzę, że mimo swoich 5 lat sprawdzi się nawet jako zawodnik w agility, frisbee czy flyballu, bo wszystkie szczeniaki z tego miotu miały świetne zadatki.
Mam nadzieję, że WIST otrzyma drugą szansę i trafi na kogoś kto go zrozumie i pokocha.

Zyniek

Nie stresuj sie, jak nie dla Wista to zatrzymaj to dla innego burka Wink

Reno2001

Kolejna wpłata:
Izabela B. 50zł

W sumie mamy 400zł na Wista.

LALUNA

To małe pierwsze to Wendy, ale drugie najprawdopodobniej Wist. Wink

I najważniejsze. Szykuje się domek i to bardzo dobry. Ale nie chce zapeszać. Jak wszystko będzie formalnie dopiete razem z Reno poinformujemy Was.
Wszystkim dziekuję za zaanagżowanie, wpłaty na kastracje i za trzymanie kciuków.

Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już wkrótce info a potem mam nadzieje ze przybędzie nam nowa galeria a wraz z nią szczęsliwy nowy rozdział w życiu jednego takiego bc.

meyham

Oby wszystko poszło dobrze!

natalia_

To trzymam kciuki bardzo mocno za Wista Smile

a zdjecie slodziutkie...Laluna szkoda ze tak malutko...

Julia

Trzymamy kciuki Very Happy

Q'CELTIC

faktycznie takie szybkie wydawanie psa nie sluzy niczemu i nikomu
owszem, fajnie aby jak najkrocej byl w schronisku czy DT ale faktycznie nowy dom trzeba 'przebadac' i wiedziec w jakie rece pies trafi a nie z 'suchym' info - pies pojedzie do wawy bo sie ktos zglosil...
no i ja tez bylabym jednak za kastracja zanmi trafi do nowego domu